Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /virtual/t/y/tymek.ugu.pl/templates/green_world_v2/functions.php on line 616
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /virtual/t/y/tymek.ugu.pl/templates/green_world_v2/functions.php on line 616
2 lata i 8 miesięcy Tymonka... kolejne diagnozy , kolejny zabieg....
Ujawnia się pomału padaczka na nowo. Daje oznaki opadaniem głowy. Nic jakiegoś wielkiego , ale trzeba jechać do Szpitala do Białegostoku na badania kontrolne. Nowa miła doktor neurolog zrobiła kontrolne badania i zwiększyła nam dawki leków, zleciła kontrolę przez ortopedę i okulistę. Wzrok lepiej. A wizyta u ortopedy to nowa diagnoza. Wszystko po to, by Tymonek na przykurcze otrzymał botulinę - nowa diagnoza - mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe.
Podanie kilkakrotne botuliny nic nie dało. Kolejne kontrole u innych ortopedów. Jeden w Białymstoku - diagnoza taka, że Tymonkowi trzeba robić 3 operacje bo biodra fatalne, stopy fatalne, wszystko nie tak i źle. Kazał przyjechać do profesora. Kolejna wizyta u profesora - nogi w odwiedzeniu, ale to na korzyść dla bioderek - nie ma podwichnięć, wszystko ok. Nerwy bo..... sytuacja jak z oczami... komu wierzyć? jeden tak ,a drugi tak... Niby profesor, ale czasem tacy profesorzy to na odczepnego popatrzą... Gdzie szukać potwierdzenia diagnozy?? Klinika w Otwocku - reklamowana, nowoczesny sprzęt , zachwalana i w ogóle naj... Pojechałam. Trafiłam na doktora "świeżo upieczonego" - mówi operacje 3 do zrobienia, fatalne biodra , nogi , stopy itd. Wyznaczył termin pierwszej operacji na 6 grudnia... Powrót do domu.... co dalej?? Komu wierzyć?? Gdzie dobrego ortopedę szukać? Podpowiedziała nasza wspaniała rehabilitantka Pani Anetka - skoro jeździcie do Krakowa - jedźcie jeszcze tam zobaczyć. Jak się diagnoza potwierdzi trzeci raz to znaczy, że operacja faktycznie potrzebna. W międzyczasie poszliśmy do doktora jeszcze tu na miejscu w Ełku. Diagnoza - wszystko ok. 2:2 - zgłupieć idzie. Decyzja będzie lekarza z Krakowa. Pojechaliśmy na umówiony termin przez wspaniałą Panią Marzenkę - która już tyle nam pomogła. :) Fantastyczny kolejny Pan Doktor z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego - diagnoza: wszystko jest ok. z biodrami - więzadła achillesa do roboty, bo tego botuliną nie załatwimy. Diagnoza: Stopy końsko- szpotawe. Trzeba koniecznie robić zabieg. Umówieni na telefon, a potem termin zjawiliśmy sie u doktora i w 15 minut więzadła achillesa Tymonek miał wydłużone. Jeszcze poczekać, aż wybudzi się z narkozy i kolejne 3 godziny obserwacji jak się będzie spisywał i do domu - do dziadków. Nogi zapakowane w piękne niebieskie gipsy na 6 tygodni . Zdjęliśmy gipsy i jest już dobrze. Kontynuowanie ćwiczeń, robienie postępów drobnych , ale widocznych u Tymonka.
Po pól roku rehabilitanci zasugerowali by zrobić łuski na nogi - takie krótkie - w których pomału nasz syn będzie uczył się prawidłowego ustawiania stóp i obciążania nóg. Potem po roku kolejne długie - do pionizacji. Spodobało się Tymonkowi stanie. Nawet próbujemy w nich chodzić popychając nogi - jedną , potem drugą.
Teraz Tymonek już potrafi stać samodzielnie. Chwilkę, ale bez wsparcia łusek. :)